Przejdź do głównej zawartości

Dziennik refleksji i troszkę o mnie

 

Witam wszystkich !

Na początku swojego bloga chciałabym zacząć od napisania kilku słów o sobie. A więc mam na imię Martyna i jestem studentką drugiego roku studiów o kierunku Pedagogika Przedszkolna i Wczesnoszkolna na Uniwersytecie Warmińsko- Mazurskim w Olsztynie. Są to moje pierwsze studia, na które nie poszłam od razu po napisaniu matury. Chciałam zrobić roczną przerwę, by zastanowić się i mieć stu procentową pewność, co bym chciała robić i w jakim kierunku się dalej kształcić. Pierwotnie miałam plan iść na ratownictwo medyczne, później na bezpieczeństwo narodowe, a w między czasie myślałam o kryminalistyce. Ostatecznie  wybór padł na pedagogikę przedszkolną i wczesnoszkolną, jest to dość duża przepaść z tego w jaki kierunek/kierunki chciałam iść, a w jakim poszłam. Koniec końców przerwa potrwała dwa lata, ale uważam że kierunek jaki wybrałam jest dla mnie idealny. Na przedmiocie jakim jest edukacja społeczno-przyrodnicza dostaliśmy możliwość wyboru co do tego za co dostaniemy ocenę końcową z wykładów. Mamy możliwość pisania egzaminu który będzie formą testu wielokrotnego wyboru lub dziennik refleksji. Jak widać bardziej skusiła mnie druga opcja o której mogłam sama zdecydować. Szczerze mówiąc pierwszy raz spotykam się z takim podejściem, gdzie to student wybiera formę zaliczenia przedmiotu i nie ukrywam, że jest to bardzo ciekawe. Uważam, że z takiego dziennika refleksji w którym będą znajdować się moje przemyślenia od nośnie wykładów, ćwiczeń lub rzeczy które uważam, że warto jest opisać więcej zapamiętam i wyniosę większą wiedzę niż z egzaminu, bo nie oszukujmy się po egzaminie zaraz zapominamy większość materiału. Myślę też, że prowadząc taki dziennik refleksji będzie to dla nas fajna pamiątka do której będzie można wrócić za kilka lat już może jak będziemy pracować w przedszkolu lub szkole i zaczerpnąć może jakiś pomysł do zajęć. Mam nadzieję, że uda mi się zachować regularność w pisaniu i tematy które będę poruszać na tym blogu będą ciekawe dla czytających.

Pozdrawiam 😊

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

W 80 dni dookoła świata

Długo zastanawiałam się czy opisać temat który chciałabym dzisiaj poruszyć. Moje niezdecydowanie wynikało z tego, że nie byłam pewna czy temat będzie odpowiadał, ale po namyśle stwierdziłam, że nawet jeśli temat tego wpisu będzie troszkę nietrafiony jest wart uwagi. Także dzisiaj nie będzie o pszczołach, kleszczach czy rodzajach kwiatów tylko o młodym człowieku, który zrealizował projekt podróżowania przez 80 dni bez przerwy. Posiada on kanał na YouTube na którym dokumentował swoją przeprawę. Przyznam, że oglądałam to z takim zaciekawieniem i wyczekiwaniem na kolejny odcinek żeby zobaczyć i dowiedzieć się jakie przygody towarzyszyły mu w danym czasie i jaką kulturę teraz nam przedstawi. Odcinki nie służą tylko rozrywce chociaż w dużej mierzę występuję tutaj dużo wstawek humorystycznych, ale też edukują. Pokazują kulturę, religię, zachowania i przyzwyczajenia jakie panują w odwiedzonych przez niego krajach. Przez ten czas odwiedził on między innymi: Arabię Saudyjską, Afrykę, Azję, Indie...

Tulipany

 Dzisiaj chciałabym napisać o kwiatach, a dokładnie tulipanach. Zacznijmy od początku tulipany zaczęto uprawiać już w starożytnej Persji. Do Europy Zachodniej zostały sprowadzone 1554r. przez ambasadora Imperium Osmańskiego na dworze Ferdynanda I. Jednak nie są to potwierdzone dane. Pewnym jest to, że tzw. Clusjus w 1573r. uprawiał je w ogrodzie botanicznym w Wiedniu, a w 1594r. sprowadził je do ogrodu botanicznego w Holandii. To właśnie ten rok jest uważany za początek rozwoju przemysłu tych właśnie kwiatów w Holandii. Tulipan jest rodzajem roślin cebulowych i należy do rodziny liliowatych. Opisując ten kwiat możemy powiedzieć tak: łodyga - sztywna, prosta, gładka lub owłosiona tylko u kilku gatunków i odmian jest rozgałęziona i wtedy tworzy kilka kwiatów. liście - Bezogonkowe, szerokie (jajowate lub eliptyczne, albo równowąskie - lancetowate). owoce - trójdzielne i trójkomorowe torebki, w których może znajdować się 100 nasion. część podziemna - jednoroczna cebula o jajowatym kszt...

Uczenie się - moje sposoby

 W dzisiejszym wpisie chciałabym poruszyć temat tego jak ja się uczę. Przez wszystkie lata nauki wypracowałam schemat, który zawsze się u mnie sprawdza i chciałabym się z wami nim podzielić. Może nie będą to w większości niespotykane sposoby, ale gwarantuję, że są praktyczne. A więc na początku napiszę, że jestem wzrokowcem co za tym idzie muszę mieć przejrzyste i kolorowe notatki. Najlepiej jakby były napisane odręcznie nie umiem się uczyć kiedy nie mam fizycznie kartki w ręku. Przed tym zanim przysiądę do nauki od zawsze musiałam mieć porządek bo inaczej nie mogłam skupić uwagi na tym, na czym powinnam. Może to banalne, ale przysiadając do nauki trzeba być wypoczętym. Wiedza szybciej i łatwiej wchodzi nam do głowy kiedy mamy świeżę spojrzenie na pewne rzeczy. Wyszczególniam i podkreślam najważniejsze informację żeby wiedzieć na czym muszę się skupić. Ucząc się w szkole niestety muszę przyznać, że w pewnym momencie wpadłam w rutynę i zaczęłam się uczyć wyznając zasadę 3xZ (zakuć, ...